W tomie XI Wschodniego Rocznika Humanistycznego z roku 2015, zatytułowanym „Ekologiczne postrzeganie świata”, znalazł się także mój artykuł „Teda Bentona krytyka Reganowskiej koncepcji praw zwierząt”. Streszczenie tekstu można znaleźć na tej stronie.
Tom zawiera teksty wielu znanych autorów i autorek, zajmujących się etyką środowiskową i studiami nad zwierzętami, m.in. Zdzisławy Piątek, Dariusza Liszewskiego, Piotra Skubały, Zbigniewa Hulla, Andrzeja Papuzińskiego, Włodzimierza Tyburskiego, Justyny Tymienieckiej-Suchanek, Honoraty Korpikiewicz, Dominiki Dzwonkowskiej, a także Jacka Lejmana i Leszka Gawora, którzy go redagowali.
Artykuły uporządkowane są w trzech blokach tematycznych: Ekologizm, Varia ekologiczne i Animal studies. Łącznie to ponad 370 stron tekstu. Wschodni Rocznik Humanistyczny ukazuje się pod patronatem Wydziału Humanistycznego Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej. Spis treści można znaleźć na tej stronie.
Krytyką stanowiska Toma Regana zajmowałem się już wcześniej, np. w tekście „Przykłady krytyki współczesnej teorii praw zwierząt”, opublikowanym w 2014 roku książce pod redakcją Justyny Tymienieckiej-Suchanek, „Człowiek w relacji do zwierząt, roślin i maszyn w kulturze. Aspekt posthumanistyczny i transhumanistyczny, Tom 1”. Tym razem tekst jest głębszą analizą jednej, wybranej krytyki, zawartej w książce Teda Bentona Natural Relations: Ecology, Animal Rights, and Social Justice.
Benton jest profesorem socjologii Uniwersytetu Essex, autorem wielu publikacji z zakresu filozofii społecznej, historii idei, ekologii, teorii politycznej i socjologii środowiskowej. Jest redaktorem między innymi książek Social Theory and the Global Environment i The Greening of Marxism.
Fragment końcowej części artykułu:
Porównując niektóre ustępy prac Regana i Bentona, można mieć wrażenie, że wskazując wyłącznie na różnice metodologiczne, polityczne czy nawet związane z treścią normatywną, również czynilibyśmy niesprawiedliwość. Przecież to nie kto inny jak Benton napisał, że „Problem z punktem widzenia praw nie polega na tym, że ma do zaoferowania zbyt wiele ochrony, ale raczej na tym, że jest zbyt restrykcyjny”. Również fakt, że poniższa konkluzja Bentona wydaje się pasować do teoretyków tak różnych tradycji, powinna cieszyć: „Cierpienie zadane innym gatunkom […] związane z obecnym systemem życia społecznego i ekonomicznego, ma dużo wspólnego z trudnym położeniem wielu ludzi poddanych tym relacjom. Jeśli uznamy ciągłość pomiędzy ludźmi i innymi gatunkami pod względem tak potrzeb społecznych, psychologicznych, jak i organicznych, wówczas argument etyczny na rzecz przekształcenia tych relacji jest oczywisty: wymaga ich zarówno wyzwolenie zwierząt pozaludzkich, jak również pełna emancypacja człowieka”.