Początek

gzyraTytuł pierwszego wpisu na mojej nowej stronie wydaje się jak najbardziej odpowiedni, rzeczywiście zaczynam coś. Dokładniej: zaczynam kontynuację. Moja reakcja na ten tytuł (tak, reaguję na to, co piszę) jest jednak znamienna dla sposobu, w jaki odbieram słowa i ich używam, a szerzej, w jaki myślę i jestem. Jest w tym staranność, niestety przechodząca w tendencję do perfekcjonizmu na granicy dewiacji (oczywiście perfekcjonizmu w ramach moich możliwości, w obiegu przymkniętym mojej wiedzy i zdolności); jest również precyzja na usługach wieloznaczności i oszczędność rodząca obfitość i rozrzutność rozwinięcia. Czytaj dalej