Ekstensjonizm etyczny a antropocentryzm

Dariusz Gzyra

Ekstensjonizm etyczny a antropocentryzm

Abstrakt wystąpienia na konferencji naukowej „Humanizm – antyhumanizm”
Zakład Antropologii Filozoficznej, Instytut Filozofii UAM, Polskie Towarzystwo Antropologii Filozoficznej

Poznań, 20-21 maja 2016 r.

John Hadley i Elisa Aaltola podsumowują moralny i polityczny ekstensjonizm, pisząc: „Badania w obrębie etyki dotyczącej zwierząt przyjmują niezmiennie postać wykorzystania ugruntowanej już teorii i zastosowania jej do trudnej sytuacji zwierząt: Singer przyjmuje utylitaryzm i poszerza go na wszystkie istoty zdolne do odczuwania; Regan poszerza teorię deontologiczną; Hursthouse poszerza teorię cnoty; Rowlands kontraktualizm; Cochrane poszerza teorię Raza; Donaldson i Kymlicka rozszerzają teorię suwerenności, i tak dalej”. Opisują więc proces poszerzania wspólnoty moralnej poprzez użycie już wypracowanych – w relacjach międzyludzkich – metod (strategii) nadawania statusu moralnego. Podstawą ekstensjonizmu jest jednak rozpoznawanie analogii cech podmiotów i przedmiotów moralności jako narzędzia porównań statusu moralnego, zgodnie z zasadą „podobne traktuj podobnie”, a właściwie „podobne do człowieka traktuj podobnie”.

Nie da się być etycznym ekstensjonistą w opisanym sensie, nie przyjmując postawy antropocentrycznej. Doświadczenia własne są pierwszymi i jedynymi bezpośrednimi. Jakkolwiek centryzm ten nie jest statyczny, ponieważ mówimy o poszerzaniu kręgu moralnego, może on jednak (i udowodnił tę możliwość) spychać na peryferia zainteresowania to wszystko lub tych wszystkich, których podobieństwo do cech człowieka (lub wybranych ludzi) jest niewystarczające.

Nie mogąc porzucić antropocentryzmu, pozostaje zrozumieć go na nowo i nadać mu nowy sens, odwołując się do naturalnych zdolności człowieka bycia sprawcą moralnym, przynajmniej w pewnym zakresie mającym wybór przekonań i zachowań według kryteriów etycznych. Tak rozumiany antropocentryzm wiązałby stopień sublimacji zdolności moralnych ze sferą powinności. Mógłby być zatem postrzegany jako przywilej, a nie obiekt krytyki – jako postawa, który ma międzygatunkowy potencjał emancypacyjny.

W referacie opiszę ekstensjonizm etyczny i jego relacje do antropocentryzmu, broniąc ich jako narzędzi poszerzania kręgu moralnego.